4 września 2024

Casamorati Levar del Sole

Casamorati Levar de Sole

Poprzednia nowość tej firmy, Quatro Pizzi, o której pisałem w maju jest bardzo dobra, choć przesunięta w damską stronę

W przypadku Casamorati Levar del Sole możemy powiedzieć o skierowaniu w męskie rejony. Samczy pierwiastek poczujemy od razu po aplikacji. I od razu możemy przyporządkować kompozycję do rodziny słodziaków-ulepiaków. Czuć jabłko, miks przypraw i dużo waniliowo-karmelowej słodyczy. Marki niszowe w ostatnim czasie uwielbiają robić takie premiery, czego dobrym przykładem jest chociażby Parfums de Marly Althair.

Levar del Sole ma jednak jedną przewagę nad szeroką konkurencję. To dołączenie akordu szyprowego, mszystego z tonami choinkowej zieleni. Słodycz w takim towarzystwie nabiera szlachetności i nie pachnie już tanio. Pozwolam sobie zauważyć, że podobne konstrukcje są rzadkością, ale słynie z nich np. Roja Parfums. Kto miał okazję powąchać Apex lub Manhattan, to będzie wiedział, o czym mówimy.

Trzeba jednak wspomnieć, że propozycja Casamorati nie jest aż tak złożona i żyjąca jak wspomniana konkurencja. Robi i tak wrażenie. Akord zasłodzony wykazuje przy tym pewną mobilność. Początek ma bardziej w typie „ciepłko jabłko z karmelem i przyprawami”, później staje się bardziej mleczno-tonkowy. Nawet można tam dopatrzeć się tonów pudrowych czy a’la kwiat pomarańczy (którego w składzie nie ma) rodem z Le Male.

Nuta zielono-szyprowa jest raczej niezmienna. To tło, które wykazuje ruchliwość tylko w niewielkim stopniu. Niektórym może kojarzyć się z klimatem paprociowym-fougere za sprawą kumaryny z bobu tonka. Ma w sobie jednak też coś ziołowego, a’la napój estragonowy.

Niestety, w fundamencie perfumy obniżają loty. Jest tam dużo kurzu. Poziom szlachetności spada dość szybko.

Opinia końcowa o perfumach Casamorati Levar del Sole

Udana premiera, choć nie jest rewolucyjna. W mojej ocenie, w tej kategorii Roja Parfums wypada jednak lepiej.

 

Kampania perfum Levar del Sole

Casamorati Levar de Sole perfumy niszowe opinie

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony casamorati.com

Najważniejsze cechy:

charakter: szyprowy słodziak-ulepiak

Charakterystyka:

Nuty: jabłko, karmel, mech dębowy, cytrusy, kardamon, fiołek, lilia, bób tonka, benzoin, paczula, akord piżmowy

Rok premiery: 2024

Twórca: b.d.

Cena dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30 i 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu

Prośba do Pana Marcina. W komentarzu dotyczącym pytania o ewentualne sprowadzenie do Impressium perfum Neroli Blanc, które zostały przez Pana opisane jako bardzo kobiece, uwodzicielskie, zmysłowe, wręcz „szalenie erotyczne”, odpowiedział Pan, że w Impressium jest wiele pięknych tego rodzaju perfum. Dlatego też chciałabym dopytać, które perfumy z Impressium poleciłby Pan właśnie jako niezwykle zmysłowe, kobiece,„szalenie erotyczne”, uwodzicielskie, intrygujące?

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Przyłączam się do prośby. Po letnim sezonie skrapiania się chłodnymi cytusami mam ochotę na coś z niszy „gorącego”, zmysłowego, tajemniczego, ale nie wiem, jakie to miałyby być perfumy z Impressium…

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Również przyłączam się do prośby 🙂

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu

Bardzo dziękuję za wskazówki. Spośród tych zapachów znam tylko Peche Cardinal, które odbieram jako perfumy z nutką „retro”. Pozostałych zapachów jeszcze nie przetestowałam, ale postaram się szybko nadrobić zaległości.

Chris
Chris
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Zmysłowe, kobiece, erotyczne, uwodzicielskie, intrygujące… to pewnie te już wymienione.

Natomiast rozkosznie cierpkie i sensualnie słodkie, jak deser późnym letnim popołudniem w intymnym zakamarku nastrojowej kawiarni, to ja zamawiam Datura Amaretti.

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu
Reply to  Chris

Dziękuję Ci Chris! Czytasz mi w myślach, bo bardzo lubię perfumy gourmand. Datura Amaretti – niestety – nie znam…

Chris
Chris
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Z tym, że proszę nie brać w ciemno- ostatnio zauważam wzmożoną impulsywność w tym zakresie, zwłaszcza po jednej niedawnej recenzji z oceną 10/10 ?

Zapach jest smakowity, ale chyba jednak bardziej pijalny, niż jadalny… mogłem więc zmylić troszkę samym deserem.

Są wiśnie, migdały, kwiaty (datura- podobno zmysłowo- oniryczne). Wymieniono ciasteczka, mandarynka, cedr…

Szlachetny likier na ciasteczkach i migdałach wraz z kwiatami i i resztą składników- to pełniejszy opis moich wrażeń.

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu
Reply to  Chris

Po Twoim opisie jeszcze bardziej odzywa się we mnie pokusa, żeby te perfumy kupić w ciemno…

Chris
Chris
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Oj… ryzykowne, wiesz w tym gatunku nie mam wielu porównań.
Mnie urzekł, ale może być że poczujesz tylko kwaskowatą nalewkę babuni lub coś zgoła innego niż moje doznania ? …

Wydaje mi się, że zapach jest naprawdę szlachetny… Ale polecać mogę co najwyżej zapoznanie, nie zakup.

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu
Reply to  Chris

OK. Najpierw wybiorę się do Impressium i przetestuję, ale bardzo dziękuję Ci za wskazówkę 🙂

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu

Spośród perfum z linii Casamorati kilka nagród zdobyła Italica. Czy ktoś z Was może ma „Italikę” i mógłby podzielić się swoimi wrażeniami z odbioru tych perfum?

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu

Skoro Ekspert tak twierdzi, to zamawiam w ciemno!

Ewa
Ewa
8 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Mam odlewke Italia. Dzięki Bogu nie kupiłam w ciemno całej butelki. Nie podoba mi się. Kojarzy mi się z kwiatami w kościele, ziołami na łące.