19 września 2024

Chloe Orchidee de Minuit

Chloe Orchidee de Minuit

Kolekcja Atelier des Fleurs wzbogaciła się w tym roku o trzy nowe pozycje w charakterystycznych, granatowych flakonach – „podkolekcję” Fleurs de Nuit

Pierwszymi z perfum, które pojawią się na blogu będą Chloe Orchidee de Minuit. W przeciwieństwie do większości innych pozycji tej kolekcji, ten zapach pachnie mało naturalnie. Samo w sobie nie jest to wadą, ale jeśli ktoś preferuje kompozycje wprost botaniczne, to tutaj pewnie poczuje zawód.

Wiele lat temu marka Evody (która chyba zakończyła działalność) miała w ofercie zapach Reve d’Anthala, czyli karmel wylany na łąką pełną kwiatów. I w perfumach Chloe widać też ten efekt. Jest jednocześnie ultrasłodko, ale również wyłania się kwiatowy twist. Skojarzenia z kwiatowym proszkiem do prania nie będą błędem, ale jest w tym flakonie dodatkowo coś olejkowo-słonecznego. Zakładam, że to orchidea zbudowana na salicylanach, a przynajmniej jej efekt osiągnięty innymi molekułami.

Później Orchidee de Minuit wchodzi w wątki bardziej drzewne i nieco żywiczne, ale jest to obraz specyficzny. Przypomina trochę grudki żywic wrzucone na patelnie z proszkiem do prania i jakimiś kosmetykami. Podejrzewam, że w tym akordzie ukryty jest też deklarowany w spisie nut rum. Na pewno nie można powiedzieć, że perfumy te są nudne, ale na pewno mało w nich naturalności znanej z tej linii.

W bazie aromat staje się bardziej ambrowo-paczulowy. Tony agresywne umykają i kompozycja może być opisana jako przyjazna i miękka. Powiedziałbym też, że ten późny fundament Orchidee de Minuit jest bardziej naturalny od faz wcześniejszych. Czuć tam pewną waniliową słodycz, ale bez przesady. Gdzieś mogą mignąć skojarzenia z Chanel Coromandel czy Le Lion, choć Chloe prezentuje się bardziej oble i w sposób stonowany.

Opinia końcowa o perfumach Chloe Atelier des Fleurs Orchidee de Minuit

Ciekawa interpretacja akordu orchidei, który zawsze musi być „wymyślany” przez perfumiarza od podstaw. Zapach gra w ciekawy sposób. Wyróżnia się wśród innych premier. Momentami pachnie zbyt detergentowo, ale jest w tym pomysł i pewien urok.

Kampania perfum Atelier des Fleurs Orchidee de Minuit

Chloe Orchidee de Minuit perfumy niszowe

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony chloe.com

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowo-słodki

  • + bardzo duży stopień oryginalności kompozycji
  • – czasami zbyt chemiczny wydźwięk, który przypomina środki chemii gospodarczej
  • + udana, naturalnie brzmiąca baza

Charakterystyka:

Nuty: wanilia, paczula, styraks, benzoin, orchidea, jaśmin, rum, goździki, akord piżmowy

Rok premiery: 2024

Twórca: Mathieu Nardin

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 150 mL

Trwałość: średnia, około 4-5 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ola
Ola
23 dni temu

O, szkoda że Evody zniknęła z rynku.

Anonimowo
Anonimowo
23 dni temu

Przeczytałam właśnie Pana artykuł z czasów studenckich dotyczący nut fekalnych w perfumach, do którego wczoraj przesłał Pan link. Jestem w szoku! Czyli w perfumach Neroli Blanc Intense akord pomarańczy też pochodzi „z odbytu”? Wypisuję zatem te perfumy z mojej listy „must have”

Anonimowo
Anonimowo
23 dni temu

Niestety, Neroli Blanc trzeba zamawiać w ciemno, bo w Polsce nie ma gdzie przetestować.

Anonimowo
Anonimowo
22 dni temu

Ale czy ma Pan na myśli to, że trzeba kupić odlewkę, czy tester Neroli Blanc stoi w Polsce w jakiejś perfumerii na półce?