8 września 2024

Paco Rabanne Million Gold Intense for Him

Paco Rabanne Million Gold Intense for Him

Ostatnio na blogu było bardzo miło i wysokie oceny sypały się jedna po drugiej

A teraz czas na coś słabszego. Paco Rabanne Million Gold Intense for Him to bowiem woń, która w obszarze rodziny 1 Million prezentuje się ubogo.

Po pierwsze, nie ma tego słodko-ulepnego, ale zrobionego z pomysłem akordu, który wyznacza ramy serii.

Po drugiej, od razu rzuca się w nos woń męskich fiołków w stylu Dior Fahrenheit, Burberry Touch for Men czy DSquared 2 Wood for Him. To nie jest akord głowy, ale coś co jest wyczuwalne od początku do końca. Nie byłoby to wadą, ale to jest prosty element, taki jakby zmieszać 2-3 molekuły. Nie ma tutaj werwy wspomnianych wyżej kompozycji. Gdyby ktoś chciał w celach edukacyjnych dowiedzieć się, jak pachnie jonon-alfa – molekuła o aromacie fiołkowym, to tutaj jej aromat jest w bardzo czystej, prostej formie.

Po trzecie, Million Gold Intense for Him jest zasypany molekułami imitującymi drewno sandałowe i ambrę. I dopiero spod nich, jak jakiś zombie, wychodzi powidok akordu „onemillionowego” (czyli ten słodki cynamon). Ale nawet on ma takie chemiczne, tanie brzmienie…

Opinia końcowa o perfumach Paco Rabanne Million Gold Intense for Him

Zapach syntetyczny, mało szlachetny i w rodzinie 1 Million to jedna ze słabszych pozycji w mojej ocenie.

Kampania perfum Million Gold Intense for Him

Million Gold Intense for Him

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony rabanne.com

Najważniejsze cechy:

charakter: fiołkowo-drzewny

  • – prosta, chemiczna konstrukcja
  • – wypada słabo na tle zapachów w tym typie sprzed wielu lat

 

Charakterystyka:

Nuty: mandarynka, fiołek, drewno sandałowe, drewno cedrowe, kardamon, cynamon, pomarańcza

Rok premiery: 2024

Twórca: Quentin Bisch

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50, 100 i 200 mL

Trwałość: dobra, około 7-8 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Natalka
Natalka
1 miesiąc temu

Oooo tak, zgadzam się totalnie z tym co Pan napisał. Damska wersja nie lepsza. Na mnie okropnie chemiczna, zakurzona, w bazie pachnie tanio i nieprzyjemnie.

Anonimowo
Anonimowo
1 miesiąc temu

Jestem pod ogromnym wrażeniem Pana eksperckiej recenzji! Jako osobie po studiach humanistycznych i stereotypowo myślącej o perfumach trudno jest mi wyobrazić sobie, że to, co w perfumach bierzemy za ekstrakty kwiatowe, okazuje się molekułami chemicznymi imitującymi np. zapach fiołków. Ciekawi mnie, z czego jest pozyskiwana molekuła jonon-alfa (bo przecież ona musi się z czegoś brać?). Czy to jest molekuła pochodząca z czegoś, co już istnieje w naturze (np. jakiegoś minerału? Może z węgla?).

Anonimowo
Anonimowo
1 miesiąc temu

Dziękuję za przystępne wyjaśnienie zagadnień chemicznych. Ma Pan imponującą specjalistyczną wiedzę z dziedziny sztuki perfumiarstwa. Sądzę, że tylko kwestią czasu jest, iż zacznie Pan komponować perfumy. I z pewnością będą one piękne (10/10). 🙂

Anonimowo
Anonimowo
1 miesiąc temu
Reply to  Anonimowo

Super pomysł, ciekawe jaki byłby to zapach. Czy Pan Marcin ma jakieś swoje ulubione nuty/akordy zapachowe, np. wanilię, oud?