18 listopada 2024

Tom Ford Eau d’Ombre Leather

Tom Ford Eau d Ombre Leather

To jedna z ostatnich mainstreamowych nowości, które nie zostały jeszcze opisane na blogu

Tom Ford Eau d’Ombre Leather pachnie zupełnie inaczej od klasycznych Ombre Leather. Mówiąc wprost – to mogłyby być totalnie nowe perfumy i całkowicie nowa interpretacja nut skórzanych w świecie zapachów. Kompozycja jest ciekawa, inna, choć jednocześnie nie brakuje jej uroku. Niesie dzięki temu przyjemność z użytkowania.

Interpretacja ta jest waniliowa i drzewna. Trochę piaskowa, trochę ambrowa. Złoci się na skórze. Czasami wypuści herbaciany dym. Przypomni też wielu osobom Chanel Coromandel lub Moncler Pour Femme. Warto jednak zaznaczyć, że wanilia nie jest tu słodka. Unikamy zatem skojarzeń lepkich, spożywczych czy landrynkowych. Nie ma też mowy o żadnej taniości. Eau d’Ombre Leather gra szlachetnie, choć czasami zbyt zachowawczo.

Na początku jest to woń mocno przyprawowa, ale w charakterystyczny sposób. To nie są bowiem rzeczy świeżo zmielone, ani zeschnięte. Mam wrażenie, że tak jakby starano się pozyskać drewno w tych przyprawowych roślin i dopiero z tego drewna zrobić olejek. I na to wszystko dodano pewnej pieprzowej warstwy. Wyczuwalne jest to zwłaszcza na początku.

Akord skóry nie jest elementem pierwszego planu. Na początku ustępuje miejsca przyprawom. Później wyeksponowana wanilia zajmuje front. Ale skóra cały czas tli się gdzieś w tle. Nie jest zwierzęca. Nie przypomina tej z Ombre/Tuscan Leather. Jest złocista i przeszyta czymś herbaciano-ambrowym. Z czasem, gdzieś w głębszej bazie, pojawi się skóra fiołkowa, męska, znana z Fahreiheita. To jednak tylko malutki detal.

Na końcu pojawia się akord ambrowy o wysokich walorach. Bardzo dobrze układa się z wanilią. Nie jest mdły, ani sztuczny w odbiorze.

Opinia końcowa o perfumach Tom Ford Eau d’Ombre Leather

Tom Ford Eau d’Ombre Leather to nie są perfumy szczególnie zmienne, ale nie można odmówić im dopracowania. Wyobrażam sobie, że większość osób odbierze je jako komfortowe, niosące bezpieczeństwo i przytulność. A przy tym mamy do czynienia z kompozycją o bardzo dużym stopniu oryginalności. Brawo!

Kampania perfum Eau d’Ombre Leather

Tom Ford Eau d Ombre Leather

Wszystkie zdjęcia i informacja oficjalne pochodzą ze strony tomfordbeauty.com

Najważniejsze cechy:

charakter: waniliowo-przyprawowy

  • + bardzo oryginalna interpretacja akordu skórzanego
  • – czasami (z rzadka) dość płaski odbiór kompozycji
  • + ciekawa gra wanilii i innych przypraw w niesłodkiej, a drzewnej formie

Charakterystyka:

Nuty: wanilia, kardamon, imbir, skóra, akord ambrowy

Rok premiery: 2024

Twórca: Olivier Gilotin

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Krzys84
Krzys84
23 dni temu

Dzien dobry panie Marcinie mam wersję podstawową bardzo lubię ten zapach jest bardzo przyjemny po prostu czy ta wersja powiedzmy ,wzmocniona,mocno odbiega od oryginału?

Jędrzej
Jędrzej
22 dni temu

Dzień dobry, czy zrecenzuje Pan New Notes – Akigala Mandarino?

Chris
Chris
22 dni temu

Mnie marzy się tutaj opis Oud Wood, pierwszej perfumy, którą kupiłem w kwotach powyżej rozsądku, kilka lat temu.

Niby nic ponad poprawność, niby nie całkiem zgodne z wyobrażeniem nazwy (oud), ale cały czas działa na mnie w jakiś tajemniczy sposób, nawet wbrew wielu opiniom o przeciętności czy słabościach tej kompozycji, uważam, że jest tam pierwiastek alchemiczny.

Połączono to bez fajerwerków, w sposób może niepozorny, nawet jakby zwyczajny, ale jakoś tak w głębi, w ukryciu przed „niegodnymi”- intymnie ezoteryczny… .

Hmmm…. tak właśnie.

Ale co do powyższej recenzji to trzeba przyznać, że dawno T.Ford nie miał tutaj takich notowań.

Jutro idę testować.

Krzys84
Krzys84
22 dni temu
Reply to  Chris

To daj znać i porównaj 2 wersje ja Oud Wood też bardzo lubię ale nie jest to zapach dla każdego Ombre nosi sie po prostu przyjemnie mało który zapach daje taki komfort noszenie przyjemno-przytulny że tak powiem

Chris
Chris
21 dni temu
Reply to  Krzys84

Po dzisiejszym zapoznaniu mogę powiedzieć, że nie porwał mnie ten zapach.

Ogólnie nie przepadam za mocną skórą, więc wmieszanie w nią przypraw, wanilii- czyli tego co uwielbiam, powinno mnie teoretycznie zauroczyć.

Coś mi się tu jednak „rozjeżdża”.
Ta skóra i przyprawy sa dla mnie w zbyt dużym waniliowym (waniliowo-ambrowym?) rozmyciu.

Chyba brakuje mi trochę pieprzności, pikanterii.
Poprzednik miał raczej więcej charakteru, nawet jeśli walory tamtej kompozycji były na niższą ocenę.

Raczej ubiorę się w wanilię osobno (póki co Valkyrie jest moją ulubienicą, choc ostatnie Majouri po dwóch testach zyskalo moje uznanie), a i przyprawy znam lepsze (moje ukochane Les Galantes).
Ze „skór w towarzystwie” z kolei, wystarczy mi African Leather.

Nie zmienia to nic w tym, że zapach ten może się podobać i jest teraz w niezłej (jak na Forda) cenie.

Krzys84
Krzys84
21 dni temu
Reply to  Chris

O to pozostanę przy pierwszej wersji która trzyma poziom te wszystkie Extreme i inne wynalazlki to nigdy oryginału nie pobiją

Chris
Chris
21 dni temu
Reply to  Krzys84

Nie no przetestuj, nie wiadomo nigdy czy na tobie nie zagra pięknej niż u mnie.

Krzys84
Krzys84
21 dni temu
Reply to  Chris

Przetestuję bo lubię ta markę😉choć od dłuższego czasu jakis spadek formy widzę tej firmy

Chris
Chris
21 dni temu
Reply to  Krzys84

Muszę tu jeszcze uczciwie dodać, że wymieniony w recenzji akord ambrowy w bazie, jest naprawdę śliczny.

Przemysław
Przemysław
21 dni temu
Reply to  Chris

Dla mnie i mojego otoczenia Oud Wood kojarzy się z ……. tutaj tego nie napiszę – nie chcę żeby ludziom podatnym na sugestie zbrzydł ten zapach. Za każdym razem jak go czuję mam to przed oczami. Brrr! Straszne! Już Carved Oud jest bardziej noszalny ale raczej na wyjątkowe okazje. Nigdy nie rozumiałem fenomenu Oud Wood. Tobacco Oud był 2, 3, 4x lepszy od Oud Wood.

Chris
Chris
21 dni temu
Reply to  Przemysław

Ludzie podatni na sugestie, mimo wszystko powinni jednak ostatecznie testować zapachy 😀

Dlatego napisz proszę z czym ci się kojarzy, bo wbrew „fenomenowi” wiele osób ma negatywne zdanie o tym zapachu.

Nie wiem czy to kwestia indywidualnego gustu czy to ten typ zapachu, który brzydko układa się na niektórych, a na innych pięknie…

Pamiętam mój pierwszy test tych perfum, przypadkiem psiknięta skóra i … miłość od pierwszego spotkania.
Dlatego chciałbym bardziej zrozumieć opinie tylu tak odrębnych odczuć.

Przemysław
Przemysław
21 dni temu
Reply to  Chris

Dom pogrzebowy, trumna 🙂

Chris
Chris
21 dni temu
Reply to  Przemysław

Czyli patrząc szerzej, możemy się zgodzić, że jest wątek mistyczny 😀

Mario
Mario
21 dni temu

Wachalem go w perfumerii i jednak nie lubię skóry, no cóż.. Nie dla mnie TF