
Orientalna część kolekcji Guerlain wzbogaciła się w tym roku o nową pozycję.
Guerlain Aqua Allegoria Ambre Samar to kompozycja bogata, zdobna, w której poczujemy znacznie więcej nut, niż wynikałoby to z oficjalnych opisów. Wysoka pozycja eugenolu w spisie alergenów daj niemal pewność, że głównym korzennym olejkiem użytym do kreacji kompozycji jest olejek cynamonowy z kory. A o tym marka nie wspomina wcale. Cynamonowość perfum jest bowiem wyraźna i determinuje ich charakter od początku do końca. Jednocześnie nie są to perfumy wprost i tylko cynamonowe, ponieważ spektrum wrażeń pozostaje szerokie. Inne składniki też momentami wychodzą z pierwszy plan.
W tle zawsze pozostaje dużo żywic i ostrych drewienek. Dym Ambre Samar nie ma ma jednak smolistego, oudowego mroku. Jest bardziej ciepły, drewniany, sandałowo-słodki. A przy tym nie wchodzi w wątki ulepno-tanie, co doceniam. Jedynie czasami, zwłaszcza w pierwszych godzinach, pojawia się efekt popiołu. To trochę tak jakby ktoś palił ognisko wykorzystując drewno cynamonowca. I choć generalnie Guerlain prezentuje zapach skierowany ku słodyczy, to czasami pojawiają się gorzkie, wytrawne, apteczne wręcz tony. One jednak nie dominują.
W dalszych częściach, po około czterech godzinach od aplikacji, pojawia się cień skórzanej kurtki, w której ktoś schował cynamonowe gumy do żucia. Z tego akordu przechodzimy do akcentów a’la Habit Rouge Parfum. Jestem pewien, że Ambre Samar i Habit Rouge Parfum mają wiele wspólnych ingrediencji. W pewnych momentach, zwłaszcza w tym późniejszym czasie, stają się bardzo podobne. Co więcej, można tutaj też wyczuć wątki suchego drewna z sauny z niuansem zakurzonym, które występuje w odsłonie Spirit. I to akurat nie jest zaletą w mojej ocenie.
Po sześciu godzinach perfumy muskają bardziej mainstreamowych obszarów, ale wciąż jest nim ciepło, cynamonowość, drzewność i niuans skórzano-żywiczny. Przez wzgląd na te nuty można znaleźć pewien mianownik z Prada Soleil de Zenith i Tobacco Honey, choć nie jest to ten poziom…
Guerlain nie udostępnia pełnego spisu nut tych perfum, więc możemy jedynie zgadywać: cynamon, paczula, bób tonka, wanilia, miód, akord ambrowo-skórzany (ze sporą ilością molekuł ambroksanowych), ciepłe żywice (np.: labdanum, benzoin, tolu), może odrobina olibanum i jakieś inne przyprawy (kardamon lub muszkat). Użycie przez Delphine Jelk molekuły (lub olejku, który ją zawiera) – cynamonianu benzylu – może rodzić skojarzenia z dojrzałymi, słodkimi owocami pestkowymi jak brzoskwinia, śliwka czy morela.
Opinia końcowa o perfumach Guerlain Aqua Allegoria Ambre Samar
Piękna, złożona, bogata kompozycja, której jakość jest tak wysoka, że mogłaby należeć do kolekcji L’Art et La Matieres. Zapach w swojej kategorii wart poznania!
Pozwolę sobie na podkreślenie pewnego technicznego aspektu. W spisie alergenów marka Guerlain deklaruje wysoką zawartość eugenolu. Natomiast w oficjalnym spisie nut nie ma żadnej rośliny, która mogłaby zawierać ten składnik. Na tej podstawie i na podstawie ślepej próby węchowej (bez wiedzy o spisie nut) jestem niemal pewien, że głównym składnikiem tej kompozycji jest właśnie olejek cynamonowy z kory, o czym pisałem w pierwszym akapicie.

Kampania perfum Ambre Samar




