6 marca 2019

Mont Blanc Explorer

Mont Blanc Explorer 100 mL

 

Doczekaliśmy się w końcu zupełnie nowych perfum marki Mont Blanc. Ostatnie klony klonów nie wzbudzały moich zachwytów, więc i do testów tej premiery jakoś z trudem było mi się zabrać.

Warto jednak odnotować, że Mont Blanc Explorer to bardzo udana kompozycja. Co prawda nie jest oryginalna, ani nie wyznacza nowych kierunków, lecz może się podobać. Perfumy należą do grupy drzewnych, raczej bezpiecznych kompozycji. Są uniwersalne. Reprezentują nurt znany choćby z Paco Rabanne Invictus czy Dior Sauvage (i tysięcy innych), czyli drewienkowy i niesłodki.

 

To co odróżnia Explorer od innych pozycji na rynku, to naturalny wydźwięk. Czuć, że nie jest to perfidna chemia opakowana w marketingowe piórka, którą chce się wcisnąć klientowi na siłę. Zapach od początku do najgłębszej bazy trzyma fason.

Przewodnim temat pozostaje akord drzewny, wytrawny z dominującą rolą zielonego wetiweru i suchej deski. Na początku dodano do tego cień cytrusów. Są one wyważone – ani nie iskrzące i kolońskie, ani nie syropowato-słodkie. Później Exlorer skręca w nuty chłodniejsze, nieco ziołowe i skórzane, lecz bez nadmiaru brudnawych, fizjologicznych tonów. W zasadzie nie ma ich tutaj prawie wcale.

Oficjalna fotografia perfum Explorer

 

Później sprzed szeregu wybija się wetiwer, który deklarowany jest w sercu, ale według mnie najmocniej gra w końcówce, razem z szorstką i chłodną paczulą.

Tym sposobem dochodzimy do meritum. Bazowa gra wetiweru i paczuli kończy się po 2-3 godzinach. Później Mont Blanc Explorer ginie. Nie mamy żadnych kurzów, żadnej chemii lub plastiku. Teoretycznie (według producenta) w bazie mamy doświadczać właśnie paczuli, kakao, akordu akigalwood czy ambroksanu, lecz ten etap nie nadchodzi. Gra kończy się na późnym sercu.

Według mnie jest to zaleta, ponieważ dzięki temu dzieło Francuzów gra naturalnie i nie traci szlachetności. W dzisiejszych czas do plus, który trzeba docenić. Jeśli ktoś jednak szuka perfum „od użycia do umycia”, to wtedy może odebrać ten zapach negatywnie.

Opinia końcowa o Mont Blanc Explorer

Dobrze wykonany, naturalnie brzmiący zapach męski. Spójność, zmienność i wysokiej jakości składniki stanowią niewątpliwie poczet największych zalet tych perfum.

Kampania perfum Mont Blanc Explorer

Deo stick i after shave Mont Blanc Explorer

Najważniejsze cechy:

charakter: drzewny i wytrawny

  • + naturalny wydźwięk kompozycji
  • + duża zmienność, ale przy tym spójny przekaz
  • – uciekająca baza

Najważniejsze akordy:

  1. Wetiwer
  2. Paczula
  3. Akord drewniany

Charakterystyka:

Nuty: bergamotka, paczula, wetiwer, skóra, szałwia, czerwony pieprz, akigalwood, akord ambrowy

Rok premiery: 2019

Twórca: Olivier Pescheux, Jordi Fernandez, Antoine Maisondieu

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL wraz z bogatą linią produktów dodatkowych

Trwałość: niska, około 3-4 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subskrybuj
Powiadom o
guest
11 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Anonimowo
Anonimowo
6 lata temu

prawie jak aventus czyli nadal kopia

piotr
piotr
6 lata temu

prawie jak aventus czyli kopia ale ładny ślwieżak na codzień na wiosne super

Anonimowo
Anonimowo
6 lata temu
Odpowiedź do  piotr

No nie wiem… Czytałem te opinie, że Explorer przypomina Aventusa, ale według mnie one nawet nie są podobne.
Creed ma owoce na drzewnym tle, a Explorer to przede wszystkim wetiwer i paczula… Ale nie wąchałem obecnej wersji, więc może teraz Creed pachnie inaczej.

MBW

Kasia
Kasia
6 lata temu

Witam, jaki zapach będzie trafionym prezentem dla młodego 20-letniego mężczyzny?

Mck
Mck
6 lata temu

Można prosić o recenzje MB legend?

Rafał
Rafał
5 lata temu

Jeden z najlepszych męskich zapachów jakie wąchałem. Spodobał mi się przede wszystkim wetiwer, który jest wyczuwalny, ale jednocześnie nie dziadkowy, czegoś takiego szukałem.

Olo
Olo
5 lata temu

Witam serdecznie. Panie Marcinie szukałem najpierw opisu tego zapachu w zakładce „Spis Recenzji” (tam go nie ma?). Miałem tak też z innymi zapachami. Czyżby spis recenzji nie aktualizował się automatycznie? Pozdrawiam.

Katarzyna
Katarzyna
4 lata temu

Uwielbiam „sprawiać” nowe zapachy mężowi. Po Paco Rabanne pure xs, GUCCI guilty black, Dior savage, ten robi furorę! Nie wiem w czym tkwi sekret ale serio po praniu koszule nadal pachną. Bluzy w szafie jakby dopiero co je spryskal. Obłęd. Ale. No właśnie. On sam twierdzi że prawie go nie czuje na sobie. A ja chodzę za nim i wącham ciągnący się ogon Explorera. Dla mnie odkrycie życia,a żyje 38l.

Anonimowo
Anonimowo
2 lata temu

A co myślisz o Mont Blanc legend spirit?

Bartosz
Bartosz
1 rok temu

Zapach fajnie bawi się Aventusem i Sauvage ale nie jest ich perfidnym klonem. Bardzo przyjemnie się nosi, na pewno nikogo nie wystraszymy. Cena również jest bardzo przystępna. Uniwersalny, męski, nic tylko polecać.