28 stycznia 2021

Rania J Lavande 44

Rania J Lavande 44

Lavande 44 to mariaż dwóch lawendowych składników: absolutu i esencji z kwiatów

Należy do lawendowego fougere, które w obecnych czasach jest rzadko spotykane. Wynika to z faktu ewolucji akordu w stronę megasłodkich, ulepnych kompozycji, których przykładem może być choćby opisany ostatnio Collistar Uomo Vetiver Forte. W Lavande 44 słodyczy nie znajdziemy, a przynajmniej nie w takiej ilości i w takiej odsłonie. Bliżej tej kompozycji do klimatów Lavender Extreme i Beau de Jour Toma Forda. Lawenda gra tu naturalnie, mocno, ale jednocześnie czuć, że nie bohaterem solowym. Nie jest też po prostu lawendą, ponieważ Rania Jouaneh zręcznie zaplotła wokół niej inne nuty.

Za ten charakter nie-wprost może odpowiadać złożenie dwóch składników: olejku lawendowego oraz absolutu. Zresztą podobny zabieg zastosowano siedem lat później we wspomnianym już Lavender Extreme. To sprawia, że prosta i ograna na wszelkie sposoby nuta zaczyna pachnieć genialnie. Odnajdziemy tu zatem aromat lawendowego miodu, popiołu spalonych gałązek, pewien niuans ziołowy, absyntowy, apteczny. Lawenda Rania J ma też wątki przybrudzone, cielesne i kosmetyczno-szmikowe. W etapach późniejszych, gra lawendy ze składnikami żywicznymi sprawia, że perfumy są ocieplają. Wówczas aromat lawendowego popiołu zmienia się w przyjemną nutę żaru ogrzanej wiązki suszonych kwiatów tej rośliny.

Oud – składnik koronny marki Rania J – nie jest tu wyczuwalny solowo, ale zakładam, że właśnie on wkłada dużo do bazy perfum. Jednocześnie nie sprawia, że jest to kompozycja offowa. Lavande 44 to elegancja, szyk i klasa. Zapach dostojny, współczesny, a słuszniej powiedzieć – ponadczasowy.

Bób tonka tworzy tu ledwie słodkie podwaliny pod budową klasycznego akordu paprociowego, którego główną składową jest lawenda. Nie wchodzimy dzięki temu w obszary marcepanowe, migdałowe lub świeżego siana. Absolut bobu tonka jest bardzo szlachetnym i jednym z moich ulubionych składników, lecz Rania J ograniczyła jego rolę. Czas, który zabrano tonce podano wytrawnemu duetowi wetiwer-paczula. I to jest kolejny bardzo interesujące zabieg, ponieważ po 4-5 godzinach czuć to bardzo wyraźnie.

Całość sprawia, że lawenda – wyczuwalna od początku do końca – ma bardzo ciekawe, zmienne otoczenie. Sama w sobie jest niezwykle przedstawiona, a dodatkowo sceneria nut pobocznych potęguje to wrażenie.

Opinia końcowa o perfumach Rania J Lavande 44

Jeśli ktoś lubi klimaty Tom Ford Lavander Extreme i Beau de Jour, to Lavande 44 również go zachwyci. Rania Jouaneh robi naprawdę kapitalne perfumy.

Najważniejsze cechy:

charakter: fougere

+ czuć wysoką jakość składników

+ niesamowicie bogata postać samej lawendy – klasycznie eleganckiej, ale ciekawej jednocześnie

+ wysokiej jakości baza

Charakterystyka:

Nuty: lawenda, paczula, bób tonka, wetiwer, bergamota, petitgrain, labdanum, piżmo

Rok premiery: 2012 (w Polsce 2020)

Twórca: Rania Jouaneh

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: dobra, około 7-8 godzin

 

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anita
Anita
3 lat temu

Brzmi bardzo interesująco…Moim faworytem (do tej pory) z wręcz hipnotyzującą lawendą są chloe eau de fleurs lavande

Anita
Anita
3 lat temu

Tak, wielka szkoda…Były piękne…

kikas
kikas
3 lat temu
Reply to  Anita

kochałam i Lavendę i Nasturcję , z lavend lubię tez Guerlain AA Lavande Velours , lavendę z fiołkiem zmiksowaną <3

Adrianna
Adrianna
3 lat temu

Uwielbiam lawende w perfumach damskich, ale nie znam ich za duzo, bede niezmiernie wdzieczna za jakies podpowiedz 😊nadmienie tylko,ze mon guerlain mam, a libre znam.. z gory dziekuje.

Adrianna
Adrianna
3 lat temu

Slicznie dziekuje za podpowiedzi !! Obsessed jest na mojej liscie zapachow na wiosna-lato, teraz wiem,ze kupie je w 1szej kolejnosci,o jicky czytalam wiele, ale jeszcze ich nie wachalam,🤔 tak ssmo z etro..hnm .dziekuje jeszcze raz, przetestuje je wszystkie napewno.