L’Artisan

13 października 2013

L’Artisan Explosions d’Emotions: Amour Nocturne, Deliria, Skin on Skin

Trojaczki autorstwa Bertranda Duchaufour’a i L’Artisan Parfumeur to konieczna pozycja do obwąchania dla fanów niszowych dziwów. Do zakupu już nie do końca… L’Artisan Amour Nocturne Pachnie ozonem, miodem i orzechami. Z jednej strony jest mocno drzewny, z drugiej – czuć w nim nuty sportowe. Na pewno jest to coś, czego jeszcze na półkach perfumerii nie […]

15
26 maja 2013

Kolejny, krótki przegląd premier niszowych perfum

Dziś znowu wchodzę w perfumeryjną niszę i opisuję kolejne niszowe premiery ostatniego czasu. Niektóre naprawdę dobre… Amouage Opus VII Drzewny, czarny, smolisty i skórzany. Początek iskrzy w rytmie mielonego pieprzu, później staje się nieco bardziej plastyczny, miękki. Wychodzi z niego zwierzęcy oud i smugi dymu. Piękny, chociaż w bazie nieco chemiczny i zbyt papierowo-zakurzony. Nuty: […]

14 lipca 2012

L’Artisan Mandarine — mniej znaczy więcej

Mandarine Dream, Veronica Jackson. Szkoda, że tak późno poznałem Mandarine. Na lato to zapach wprost idealny. No i jest wypadkową połączonych sił marki L’Artisan Parfumeur oraz Olivii Giacobetti. Po dokładnych testach doszedłem do wniosku, że to ten sam poziom zapachowej ikry, co zeszłoroczna, świetna Batucada. Ale do rzeczy Drodzy Państwo! Czytaj dalej… Mandarine to pierwotny, […]

21
4 lipca 2012

L’Artisan Seville a l’Aube — Wielkanoc w Andaluzji

Wielkanoc w Andaluzji. Zapach kadzidła z kościołów miesza się z upojną wonią kwitnących pomarańczy. Połączenie nietypowe, zaskakujące, trudne do wyobrażenia. O dziwo, Seville a l’Aube nie jest zapachowym dziwolągiem. Czytaj dalej… Trzy pierwsze sekundy to ekstrakt Bioparox-u, który zna chyba każdy. Później jest już lepiej. Kompozycja oplata skórę, ale nie dusi. Ma w sobie jakieś […]

10
10 czerwca 2012

[NEWS] L’Artisan Seville a l’Aube

Wielki tydzień w skąpanej słońcem Andaluzji. Kwitną pomarańczowe drzewa. Z kościołów dobiega woń palonego kadzidła… Perfumy te są o tyle szczególne, że powstały w wyniku współpracy blogerki Denyse Beaulieu (Grain de Musc) z wybitnie utalentowanym perfumiarzem – Bertrandem Duchaufourem. Zapowiedz zapachu Seville a l’Aube odnajdujemy w książce The Perfume Lover, która debiutowała również w tym […]

10
24 września 2011

L’Artisan Batucada — popisowy turpistyczny taniec

Kolejny L’Artisan, przy którym można stracić zęby. Czy jest piękny? Z pewnością takie określenie to ujma dla zapachu Karine Vinchon Spehn (twórczyni Coeur de Vetiver Sacre i Memoir Man). Batucada jest najbardziej niesamowitym „letnim” zapachem jaki w życiu wąchałem, i jest brzydka! Obrzydliwa momentami. Trudno nazwać ją kompozycją cytrusową, nie jest też wodna. To coś […]

1 lipca 2011

[NEWS] L’Artisan Batucada — pijcie, tańczcie…

Batucada to brazylijski taniec podobny do samby, lecz wzbogacony o wpływy afrykańskie. I nazwa najnowszej wody toaletowej marki L’Artisan Parfumeur, nad którą swoje nozdrza zawiesiły dwie perfumiarz: Karine Vinchon Spehn and Elisabeth Maier. Czy trzeba mówić, że ta pierwsza odpowiada z Coeur de Vetiver Sacre i Memoir Man… Wobec tego szykuje się naprawdę ciekawe pachnidło. […]

13 grudnia 2010

L’Artisan Parfumeur Traversee du Bosphore – kolejny zając złapany

Oczekiwania są ogromne. To w końcu sam Bertrand Duchaufour i L’Artisan. Duet płodny i sięgający gwiazd w dodatku. Przy tej kompozycji nie bez znaczenia były stambulskie konotacje. Osobiście mam w głowie dwa obrazy tej tureckiej metropolii. Pierwszy, z „Nazywam się Czerwień”, to obraz miasta melancholijnego, uśpionego w chaosie XVI wieku i… zaśnieżonego (moment z mrozem […]

29 października 2010

L’Artisan Parfumeur Coeur de Vetiver Sacre – zęby w ścianę

Ja pier-do-lę! Zęby w ścianę jak nic i butla wetiweru L’Artisan’a zamiast wody mineralnej. Coeur de Vetiver Sacre jest jednocześnie herbaciany, słodki, ostry, słony, kadzidlany, przyprawowy. Oszaleję, bo nie wiem jaki jest. Nie dał się poznać. Powalił na kolana. I gdyby go ukręcił Duchaufour to nie byłbym zaskoczony. A tu Karine Vinchon (na zdjęciu) na […]