1 maja 2009
Muszę się wysłowić na ten temat. Cardinal nie jest ot taki sobie zwykłym kościelnym kadzidłem. W zasadzie to dopiero od kilku dni uważam go za kadzidlaka. Nie wpisuje się w schemat, ale o tym na końcu. Nie bez powodu jest koroną w kolekcji Jamesa Heeleya i nie bez powodu zyskał tak olbrzymią popularność. Co więcej, […]
29 kwietnia 2009
Aurelien Guichard miał dobry dzień tworząc nową interpretację Visy. Tym bardziej dziwi skrajnie małe zainteresowanie tym zapachem, który spoczął gdzieś w cieniu Baghari czy Bandit. W sumie to duże przeoczenie, bo jakże można pominąć zapach, który jest niemal bliźniakiem muglerowskiego Angela, przynajmniej z początku. Visa nie jest zapachem retro. To innowacyjne spojrzenie na waniliową słodycz, […]
27 kwietnia 2009
Najnowsza kompozycja z Bond Street. Ostatni z wielkiego trio, które zostało poświęcone Andy Warhol`owi- Lexington Avenue. Po Silver Factory (2007) i Union Squere (2008) postanowiono uwiecznić w perfumach pierwsze mieszkanie Andy`ego. W sumie jak na tę markę to poziom jest całkiem przyzwoity. Owoce i migdały mimo wszystko nie okazują się koszmarem. Początek jest więcej niż […]
26 kwietnia 2009
Chwila, zaledwie jedno spojrzenie na różę Santa Maria Novella mówi, że to jedna z najbardziej interesujących interpretacji. W końcu nie co dzień można obcować z różą krwistą. Wdając się głębiej w tę kompozycję można poczuć destrukcyjne działanie własnej krwi- jonów żelaza, które zdają się być ciężarami dla tętnic. Bo Rosa jest metaliczna, choć pokryta rdzą […]
25 kwietnia 2009
Perfumy marki Thierry Mugler znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl Na wielu forach pisałem o męskim sztandarze Muglera jak o największym koszmarze. Postanowiłem zmierzyć się z dawnymi przykrościami, choć nie było to starcie łatwe i przyjemne. O ile klasyczny Anioł zdobył mnie szturmem już jako 15-latka, to wersja męska ugrzęzła w mizerii palonej słodyczy. Nie rozumiem jak […]
21 kwietnia 2009
Stare drzewo nie umarło, bo z wiosną wypuszcza nowe listki. Pokryte wiekowym kurzem, odlatującą korą, na wskroś martwe, choć jak się okazuje błędna to obserwacja. Bursch śmiało się zieleni, wręcz emanuje świeżością. Z tego punktu widzenia to idealny zapach na dzień ciepły, z ciężkim i stojącym powietrzem. Zdecydowanie w klimatach Victrix i Vergilio, a nie […]