Tutaj mamy kolejne ciekawe zjawisko do opisania
Przyznam, że pierwszy raz z tymi perfumami był dla mnie przypadkowy. Nawet nie wiedziałem, że ma być jakaś nowa wersja for Her (recenzje na blogu: Eau de Toilette, Eau de Parfum). Co okazało się po pierwszej aplikacji na skórę? Od razu, po 5-10 sekundach, można odgadnąć, gdzie powstało Narciso Rodriguez for Her Intense. Chodzi o to, że są tutaj składniki opatentowane przez koncern Givaudan i nie da się tego ukryć. Przyznam więcej, byłem niemal pewien, że autorem tej wersji jest Quentin Bisch. Tutaj się pomyliłem, bo zapach zrobiła Sonia Constant.
Natomiast faktem niezaprzeczalnym jest użycie tych samych składników, które znamy z Ex Nihilo Fleur Narcotique czy Parfums de Marly Valaya. Do tego dochodzi jeszcze element bazowy, w którym poczujemy kroplę Baccarat Rouge 540. Nie ma możliwości, żeby ten zapach nie stał się hitem tego roku. Jest tak ładny i łatwy, że nie da się przejść obok niego obojętnie.
Początek czaruje czymś owocowym. Można odnieść wrażenie, że przemycono tu małe wątki róży lub czerwonych owoców. Jest to jednak akord w głównej mierze abstrakcyjny, przyjemny, ale taki, którego nie znajdziemy w naturze. Można w nim zobaczyć pewne cytrusowe frakcje, które wyznaczały ramy perfum Valaya (tam też była zresztą brzoskwinia).
Obie kompozycje rozwijają się w podobny sposób. Narciso Rodriguez for Her Intense jest jednak mniej ostry i cytrusowy, a bardziej obły i słodko-owocowy. To kluczowy element, który sprawi, że nowy zapach autorstwa Constant powinien podobać się większej liczbie osób. Drugą różnicą jest baza. Valaya miała Akigalwood i mocniej podkreślone drzewne nuty. For Her Intense podąża w słodszą stronę, w której czuć echa BR 540 i dalej pewną owocowo-pomadkową słodycz. Z pewnością swój udział ma w tym deklarowana w spisie nut wanilia.
Opinia końcowa o perfumach Narciso Rodriguez for Her Intense
Czuję w nosie, że ten zapach wejdzie do kanonu bestsellerów perfumerii mainstreamowych. Jeden z najpopularniejszych akordów niszowej perfumerii stąpił w bardziej przyjaznej, owocowej formie na półki sieciowe. Polecam testy, bo to naprawdę przyjemne pachnidło.