Profumum

2 stycznia 2012

[NEWS] Profumum Eccelso

W październiku anonsowałem pojawienie się kokosowo-migdałowej Dolce Acqua, a teraz z nieco mniejszym entuzjazmem piszę o Eccelso. Wydaje się to dość zachowawcza i klasyczna premiera. W nosach rodziny Durante, twórców Profumum, cuda się jednak zdarzają, więc szansa na ciekawe widowisko jest zawsze. Bo nuty pozornie nie zwiastują trzęsienia ziemi. Kompozycja ma być aromatycznym… Czytaj dalej… […]

17 października 2011

[NEWS] Profumum Roma Dolce Acqua

Profumum Roma Dolce Acqua. Akordy słodkie i jadalne nie znikają z prac włoskiej marki niszowej Profumum Roma. Do sieci wyciekły właśnie pierwsze informacje o najnowszej kompozycji rodziny Durante. Po udanych premierach z początku roku: Arso i Battito d’Ali, tym razem zapowiada się równie ciekawie. Dolce Aqua ma być połączeniem nut wiórek kokosowych, czerwonych owoców, wanilii […]

27 kwietnia 2011

Profumum Battito d’Ali — lekkość żywicznej nuty

Druga z tegorocznych premier marki Profumum podoba mi się znacznie bardziej niż pierwsza, choć klimat Battito d’Ali odbiega znacznie od moich gustów. Doceniam jednak, i nawet więcej. Zachwycam się szczerze. Choć już na początku tej recenzji odrzucę skojarzenia z tytułowym skrzydłem anioła. Nie lubię dorabiania ideologii tam, gdzie nie jest konieczna. Jeśli już skupimy się […]

25 kwietnia 2011

Profumum Arso — kiełbasa żywiecka z czosnkiem

Cedr, sosna, skóra, kadzidło. Czy trzeba czegoś więcej, żeby być zapachem ciekawym, niebanalnym, ale jednocześnie pełnym mrocznej maniery, tak pożądanej przez fanów perfumiarstwa. Arso, najnowszy zapach włoskiej marki Profumum, spełnia wszystkie założenia. Według twórców jest on próbą zamknięcia we flakonie aury trzaskających drew w kominku i zestawienia jej z zimniejszym wyobrażeniem śniegu padającego w sosnowym […]

9 września 2010

Profumum Acqua di Sale – …w polewie z kurzu

Ostatnio naszło mnie na zapachy morza i ryb. Od prawa do lewa przypominam sobie motywy soli, piasku i wodorostów. Wniosek w sumie jeden i wcale trudny do przewidzenia nie jest- natury w perfumach skopiować się nie da. Ani w Bois Naufrage, ani w Sel Marin nie czuć morskiej subtelności, która została zastąpiona przez topory zapachowe. […]

13 października 2009

Profumum, Vanitas oraz Serge Lutens, Un Bois Vanille

Dlaczego akurat te dwie? Zaważyły tylko pobudki osobiste. Wanilia Serge`a to mój zapach, w którym pisałem maturę z języka polskiego i po kilku tygodniach się z nią rozstałem. Vanitas poznałem przypadkiem, całkiem niedawno i wydała mi się bardzo podobna do tej lutensowskiej. Postanowiłem skonfrontować obie kompozycje, co zburzyło moje przekonanie o ich podobieństwie. W jednym […]